Dzisiejszy artykuł dedykowany jest szczególnie przyszłym lekarzom, którzy dopiero wejdą na ścieżkę kariery.

Ale młodym lekarzom też. W sumie to i Ci doświadczeni może coś dla siebie wyciągną?

Dziś przekonasz się, że nie musisz mieć rodziców stomatologów czy innych znajomych w branży. Dużo ważniejsze od umiejętności klinicznych (szczególnie na początku kariery) są Twoja postawa, zaangażowanie i chęć poznawania.

Pokażę Ci również w jaki sposób możesz samodzielnie sprawić, aby to właściciel gabinetu zabiegał o Ciebie, a nie odwrotnie.

Rynek pracy cały czas się zmienia

Pracownicy mają inne oczekiwania od pracodawców i to samo działa w drugą stronę. Niestety wzajemne oczekiwania często nie korelują ze sobą. Po obu stronach są inne potrzeby, inne oczekiwania.

Osobiście uważam, że na rynku jest za dużo gabinetów i jest tylko kwestią czasu kiedy wolny rynek to zweryfikuje. Aktualnie sytuacja ta jest na korzyść lekarzy, którzy mogą wybierać pomiędzy gabinetami i żądać coraz to większych stawek za procedury.

Ponieważ nie jest to uzasadnione finansowo (tzn. w większości przypadków właściciel jednak dokłada do takiego interesu – często nieświadomie) nierentowne gabinety zaczną znikać z rynku. Tym samym zatrudnieni lekarze będą mieli mniejszy wybór miejsc pracy i trudniejszą pozycję negocjacyjną …

Ale po co czekać?

Przecież nie chcesz pracować w byle jakim gabinecie, który za wszelką cenę wyłapuje kogokolwiek z rynku pracy.

Zapewne chcesz pracować w miejscu, w którym możesz się rozwijać. Idealnie w wybranej dziedzinie stomatologii. W miejscu, w którym doświadczeni lekarze dzielą się chętnie swoim warsztatem pracy.

W miejscu, w którym masz dostęp do nowych technologii i procedur medycznych, w którym możesz wybrać materiały jakimi chcesz pracować.

Tam jednak dostać się dużo trudniej. I na pewno nie z oczekiwaniem kosmicznych stawek.

W tych gabinetach byle kogo nie wezmą.

Będą szukać talentów

Ale zaraz Arek – Przecież ja jeszcze nie mam doświadczenia!

Rozumiem. Rzeczywiście Twoje umiejętności kliniczne będą kluczowe. Jestem jednak przekonany, że jeżeli masz smykałkę w rękach, dobry mentor dostrzeże to nawet na wczesnym etapie Twojej kariery. Dobry mentor wie, że wprawy można się nauczyć, a z czasem przyjdzie też doświadczenie i pewność siebie.

Pracując długoterminowo nad jakością wygrasz podwójnie – w oczach swojego mentora i właściciela gabinetu oraz w oczach pacjentów.

Ale to w przyszłości.

A co możesz zrobić teraz?

Zanim nabierzesz wprawy w zabiegach? MUSISZ pokazać, że warto w CIEBIE zainwestować (szczególnie czas)!

A to dlatego, że coraz więcej pracodawców zatrudnia na podstawie postawy, a nie umiejętności.

„Hire for Attitude, Train for Skills” [Herb Kelleher, Southwest Airlines]

Poniżej przedstawiam Ci kilka taktyk w tym aspekcie.

Spojler: Jeżeli przyszedłby do mnie lekarz, który zastosował je wszystkie to brałbym w ciemno :))


Zapisz się TUTAJ na nasz darmowy newsletter i poznaj sprawdzone wskazówki o tym jak zapełniać kalendarze, pozyskując i utrzymując pacjentów, jak rekrutować, delegować i zarządzać zespołem, jak ustalać rentowny cennik i budować dochodową praktykę. [LINK DO ZAPISU]


Taktyka 1 – Nabierz właściwej postawy

  • Pokora i chęć uczenia – jeżeli jesteś jeszcze na studiach podejmij sezonową pracę w miejscu usługowym, gdzie masz kontakt z klientami (restauracja, hotel, siłownia). Nabierzesz tam dystansu do siebie, a przy okazji nauczysz się rozmawiać z „klientami”.
  • Zaangażowanie – rozejrzyj się dookoła, a bez kłopotu znajdziesz osoby potrzebujące. Może to być wolontariat, fundacja charytatywna, działalność poza akademicka. Nie ograniczaj się tylko do przelania kasy na konto. Weź faktyczny udział w pracy na rzecz tych organizacji.
  • Chęć poznawania – wyjedź za granicę, poznaj nowe zwyczaje, historie, religie, języki. Ale nie na typowe wakacje – na leniucha, na plaży 😉 Wejdź między ludzi, zobacz jak żyją lokalne społeczności, gdzie jedzą, jak pracują. Doceń inny punkt widzenia.
  • Odpowiedzialność – weź na siebie dodatkowy obowiązek, idealnie nastawiony na konkretny cel i zrealizuj go (np. organizacja konferencji). A może kochasz zwierzęta? Przygarnij jedno i stwórz mu nowy dom.

Drugi sposób – Daj się poznać pacjentom

  • Buduj swój wizerunek – na początek w mediach społecznościowych, potem na portalach branżowych (ABC Zdrowie, Znany Lekarz). Dziel się wartościowymi treściami – pamiętaj, że nawet jako student wiesz o wiele więcej na temat medycyny i zdrowia niż 99% społeczeństwa. To daje Ci prawo, żeby uczyć innych, szczególnie jeżeli opierasz się w swoich materiałach na EBD (Evidence-Based Dentistry).
  • Pokaż swoją inteligencję emocjonalną – nie tylko twórz treści (jak powyżej), ale również prowadź rozmowy z pacjentami, utwierdź ich w przekonaniu, że masz coś mądrego do powiedzenia. Jednocześnie pokaż, że jesteś dobrym słuchaczem, że rozumiesz ich potrzeby, że potrafisz mówić ich językiem. Ponad wszystko pokaż, że masz empatię, ale również asertywność i perswazję, umiesz zmotywować, współpracować i przewodzić.

Taktyka 3 – “Sprzedaj się” pracodawcy

  • Stwórz najprostszą stronę www – niech to będzie takie CV i List Motywacyjny online (skierowany do przyszłego pracodawcy). Wystarczy zwykły landing page czyli jednostronicowa wizytówka. Jeżeli nie masz pojęcia o programowaniu to w internecie znajdziesz sporo intuicyjnych edytorów ( niezależnie rekomendacje tutaj ). Opowiedz tam swoją historię i pokaż jakie korzyści przyniesiesz dla gabinetu.
  • Zaoferuj swój czas w pracę za darmo (np. jako asystentka) i wykorzystaj to, aby pokazać się z dobrej strony w wakacje czy po godzinach stażowych. Kluczowe rzeczy na jakich warto się wtedy skupić to wszystko z taktyki 1 powyżej, czyli właściwa postawa, zaangażowanie, chęć poznawania.
  • Przekonaj pracodawcę, że jesteś w stanie przyprowadzić ze sobą pacjentów, którzy są w Twojej społeczności, którzy Cię obserwują, mają do Ciebie zaufanie. Możesz przecież przyciągnąć pacjentów do nowego gabinetu, a nie czekać aż właściciel to zrobi dla Ciebie (to trochę jak w Formule 1 gdzie kierowcy przynoszą ze sobą sponsorów).
  • Rozwiązywanie problemów – wykaż się proaktywną postawą, zapytaj z czym właściciel ma największy problem i czy możesz pomóc w jego rozwiązaniu. Najlepiej jeżeli problem nie jest medyczny tylko organizacyjny. Podejmij się wyzwania, nawet jeżeli nie miałoby się zakończyć powodzeniem. Pokażesz tym inicjatywę, zaangażowanie i chęć pomocy wykraczającą poza Twój zakres obowiązków.

Czy aby na pewno warto?

Gwarantuję Ci, że wszystko to zostanie docenione i będzie miało kluczowy wpływ na dalszą współpracę. W przyszłości na pewno również na negocjację jej warunków, ewentualne podwyżki wynagrodzenia czy też rozwój kariery zawodowej.

W najlepszych firma wyznawane są zasady: Hire slow, fire fast! Przygotuj się zatem na długi onboarding czy okres próbny. Potraktuj to jako inwestycję na lata!

To gra długoterminowa!

Tym czasem życzę Ci miłego dnia i do zobaczenia niebawem :))

Arek „rekrutujący” Buziewicz

Znajdziesz mnie również tutaj:

Facebook – https://www.facebook.com/wartosciowy.gabinet

Instagram: https://www.instagram.com/wartosciowy.gabinet/

Albo zapisz się na newsletter: https://wartosciowygabinet.pl/newsletter/

Arek Buziewicz

Zobacz wszystkie posty

dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Arek Buziewicz