Wartość pacjenta

Czy leczysz tych pacjentów, których chcesz leczyć?
Czy procedury, które wykonujesz są tymi, które chcesz wykonywać?
Czy może jednak Twoja praca opiera się o taką typową stomatologię interwencyjno-bólową, trochę zachowawczej i drobne usunięcia?
A może jesteś po kilkunastu szkoleniach ze stomatologii estetycznej albo z implantoprotetyki i chcesz poświęcić się tej wąskiej dziedzinie?
I dlaczego o to wszystko pytam?

Dlatego, że dziś na tapet weźmiemy średnią wartość pacjenta i to jak wykonywane przez Ciebie procedury bezpośrednio na nią wpływają. 

Jak obliczyć średnią wartość pacjenta?

Bardzo prosto. Wystarczy wziąć sumę obrotów za dany okres – im dłuższy, tym lepszy, np. 12 ostatnich miesięcy i sprawdzić liczbę pacjentów pierwszorazowych w tym samym okresie. Ważne! To mają być tylko nowi pacjenci. Bez stałych. Ktoś może mi zarzucić, że to jest zbyt ogólne i uproszczone. I będzie miał rację. Jest to ogólne, uproszczone, ale jest to też bardzo łatwe do sprawdzenia. Bierzemy dwie liczby i dzielimy jedną przez drugą. Tyle. To daje nam bardzo dobre podstawy do porównań i wyciągania wniosków.

Jaki jest benchmark?

Z mojego doświadczenia wynika, że otrzymana liczba waha się między 1000, a 5000 PLN. Z czego wynika ta różnica? Właśnie z rodzajów zabiegów, jakie wykonujecie w swoich gabinetach.

W gabinetach, w których dominuje ogólna stomatologia, dużo zacho, leczenia bólu, dużo dzieci – tam średnia wartość pacjenta będzie niższa. Natomiast tam, gdzie mamy wysokospecjalistyczne usługi, czy zabiegi z wąskiej dziedziny stomatologii, np, estetycznej – tam te średnie wartości pacjentów będą dużo wyższe.

Jakie korzyści dzięki temu uzyskasz?

Po pierwsze, więcej wolnego czasu. Dlaczego? Może się okazać, że będziesz wykonywać mniej procedur, ale za to wyżej płatnych, tym samym generując te same obroty co do tej pory. Ten czas wolny, który uzyskasz lecząc mniejszą liczbę pacjentów, możesz spożytkować na swoje pasje, przyjaciół, rodzinę albo lecząc więcej pacjentów, których chcesz leczyć. A więcej lepiej płatnych procedur przełoży się na drugą korzyć, czyli zwiększenie obrotów, a w konsekwencji – większą rentowność.

Jak zwiększyć średnią wartość pacjenta w swoim gabinecie?

Po pierwsze – skupiając się na wąskiej dziedzinie stomatologii. Na tej dziedzinie, którą lubisz. Na tej, która Cię interesuje najbardziej. Prawdopodobnie będziesz się nią zajmować przez lata – fajnie zatem, aby sprawiała Ci radość.

Po drugie, dodaj ją w nazwie Waszego gabinetu. Przykłady? Centrum Ortodoncji dla Dzieci i Młodzieży, Silesia Orthodontics itp.

Po trzecie, nanieś zmiany na stronę internetową. Dodaj kilka tekstów, które będą jasno mówiły właśnie o tej wąskiej dziedzinie.

No i ostatnia, czwarta rzecz. Z czasem dodawaj na stronę coraz więcej dowodów, że właśnie tą wąską dziedziną stomatologii się zajmujesz. Pokazuj zdjęcia pacjentów przed i po Pokazuj filmy z pacjentami. Nagrywaj krótkie eksperckie wideo-poradniki w tej wąskiej dziedzinie. I pozyskuj jak najwięcej opinii od pacjentów.

To wszystko pozwoli Ci skutecznie budować wizerunek eksperta i przyciągać do Twojego gabinetu takich pacjentów, jakich chcesz leczyć:))

Znajdziesz mnie również tutaj:

Facebook – https://www.facebook.com/wartosciowy.gabinet

Instagram: https://www.instagram.com/wartosciowy.gabinet/

Newsletter: https://wartosciowygabinet.pl/newsletter/

Arek Buziewicz

Zobacz wszystkie posty

dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Arek Buziewicz